Film dokumentalny o najstarszej polskiej didżejce od 26 grudnia wyświetlany na dużym ekranie. Nie możesz tego przegapić!
84-letnia Wirginia Szmyt, znana jako Dj Wika, stała się bohaterką filmu “Vika!”. Teraz fim będzie emitowany w kinach dla szerokiej publiczności. To bardzo dobra wiadomość, bo prezentuje on nie tylko niezwykłe życie głównej bohaterki Wirginii Szmyt, ale także rzuca spojrzenie na stereotypy związane z wiekiem.
Dj Vika – o czym jest film?
Film pokazuje, że samotność seniorów może motywować do działania. Vika, rozpoczynając swoją przygodę z miksowaniem muzyki na emeryturze, udowadnia, że życie seniora może być pełne pasji, radości i aktywności. W harmonogramie dnia Viki nie ma miejsca na marazm czy zamykanie się w sobie. Od Klubu Seniora po własne eksperymenty muzyczne, Vika aktywnie uczestniczy w życiu społecznym, dowodząc, że w każdym wieku można być super.
Film „Vika!” przełamuje stereotypy
Film nie tylko prezentuje świat Viki, ale również krytycznie odnosi się do stereotypowego obrazu starszych osób. Reżyserka pokazuje, że seniorki nie muszą mieć jednoznacznie przypisanej roli tradycyjnej babci. Vika świetnie obala ten mit, mówiąc, że nie chce być „pelargonią w oknie”. Staje się symbolem walki z ograniczeniami i konwenansami społecznymi.
Podejmując się produkcji filmu o DJ Wice, byłyśmy pod wrażeniem jej osobowości i energii. Czułyśmy, że może być wzorem dla nas wszystkich – jak trwać w optymizmie, dobrej energii, w nadziei – mimo wszystko. Imponowała nam jej odwaga i bezkompromisowość, zarówno w ubiorze, jak i relacjach rodzinnych. Wika nie przeprasza za to, że nie jest idealna. Nie zaprzecza temu, ile ma lat – ale świadomie wybiera pozytywną narrację, aktywność i działanie. W naszym filmie nie ma tylko lukru i brokatu, zwłaszcza widocznego w tanecznych scenach musicalowych; są też momenty smutku, zadumy, nostalgii. Tak jak w życiu. Mamy nadzieję, że film przyniesie widzom emocje, inspiracje i refleksje.
– mówi Katarzyna Ślesicka, Producentka MY WAY STUDIO.
Przeczytaj także: Życie jak playlista, samotność jak cholesterol. Recenzja filmu „Vika!”
Vika na dużym ekranie
Film nie ogranicza się do portretu kobiety czy opisu jej życia. Staje się manifestem dążenia do własnego „ja” bez względu na wiek. Vika pokazuje, że starość nie musi oznaczać rezygnacji z zabawy, a życie można celebrować na wiele różnych sposobów. Warto sięgnąć po ten film nie tylko dla rozrywki, ale przede wszystkim po to, aby zastanowić się nad naszymi wyobrażeniami na temat starości, samotności i radości życia.
Kiedy film będzie wyświetlany w Twoim mieście sprawdzisz tutaj.
