Maj to miesiąc świętowania Dnia Matki. Miesiąc, bo już od kilku tygodni w mediach pojawiają się reklamy rozwiewające odwieczny problem maluczkich: jaki prezent kupić z tej okazji?
Jedni twierdzą, że najlepszy będzie luksusowy kosmetyk, drudzy prężą się, by zaproponować drogą biżuterię. Jeszcze inni chcą sprzedać ekskluzywny wyjazd do SPA. Pomysł goni pomysł.
Przyglądam się bacznie, gdzie w tym marketingowej gonitwie jest miejsce matki, szczególnie tej w wieku dojrzałym i starszym.
Widzę ją. Siedzi dumnie w zastygłej pozie matrony. U boku (!) swej córki celebrytki ma swoje pięć minut. Wreszcie wyszła z cienia, ale czy aby na pewno? Nawet w swoje święto jest na drugim planie…
A jednak jest się z czego cieszyć – tak srebrne pokolenie łapie okazję.
Pocieszam się, że takie przekazy też istnieją. Rzadki to widok – dla mnie stanowczo za rzadki! Myślę zatem, że w takiej sytuacji najlepszym prezentem byłoby oddanie matkom/babciom ich kobiecości. I tego sobie życzmy na co dzień – nie tylko w Dzień Matki.
Srebrne matki łapią okazję. Srebrny felieton
- Post author:Barbara Górnicka-Naszkiewicz
- Post category:Felieton
- Dodaj komentarze:0 Komentarzy
Tagi: ageizm