Wśród kompetencji przyszłości, o których czytamy w licznych raportach, znajdują się lifelong learning i learnability. Edukacja całożyciowa, czyli ogólnie rzecz biorąc gotowość do nauki przez całe życie, chęć zdobywania nowych umiejętności to nie tylko ważna pozycja w CV ubiegających się o pracę. Przeczytaj, jak wyzwania edukacyjne wpływają wzmacnianie poczucia własnej wartości i dobrostan seniorów.
O neuaroplastyczności mózgu mówi się coraz więcej. W kontekście badań prowadzonych intensywnie od lat 80. XX wieku (m. in. przez amerykańskiego neurobiologa Michaela Merzenicha) wiemy, że ten niesamowity organ ma zdolności do ciągłego tworzenia nowych połączeń, nie tylko we wczesnym okresie naszego życia. Oczywiście – największy rozwój mózgu ma miejsce w dzieciństwie, z wiekiem funkcje poznawcze ulegają pogorszeniu.
Szacuje się, że na świecie nawet 10% osób powyżej 65. roku życia może cierpieć na zaburzenia funkcji kognitywnych. Nie zmienia to faktu, że osoby dorosłe starsze wciąż mogą być aktywne poznawczo, by pobudzać swoje neurony do tworzenia nowych połączeń, zapewniając sobie tym samym dobrą sprawność umysłową.
Co temu sprzyja? Aktywność fizyczna oraz uczenie się, o którym tutaj dowiesz się więcej.
Nigdy nie jest za późno na naukę
Czy można uczyć się przez całe życie? Można, a nawet trzeba. Nurt lifelong learning ma w Polsce swój odpowiednik: edukacja całożyciowa. Uczenie się nowych umiejętności w zmieniającym się świecie jest konieczne, by nadążać za zmianami. Ale seniorzy? Przecież oni już nie muszą się uczyć. Tak, nie muszą. Ale chcą!
Chcą zdobywać nowe umiejętności, między innymi dlatego, że mają nareszcie na to czas. Ale także dlatego, aby nie zostać „za burtą” – jak to trafnie określa Alicja Przepiórska-Ułaszewska, psychogerontolożka, współzałożycielka Fundacji Via Salutis, propagującej edukację całożyciową. Dla niej nurt learnability to nie ładnie brzmiąca formułka, tylko praktyka.
Osoby starsze dorosłe, zwłaszcza gdy otaczają się ludźmi podobnymi sobie, już niebędącymi uczestnikami rynku pracy, mają świadomość, że świat idzie do przodu. Więc jeśli nie będą się rozwijać, edukować, będą na marginesie. Aby móc korzystać z dobrodziejstw kultury, kupić online bilet do teatru, kina czy na pociąg – muszą się nauczyć obsługi aplikacji, tego całego świata cyfrowego
– mówi Alicja Przepiórska Ułaszewska, psychogerontolożka z fundacji Via Salutis.
Podczas epidemii Covid w USA przeprowadzono badanie wśród seniorów, dotyczące tego, czy są zainteresowani uczeniem się, kursami, warsztatami, rozwojem. Prawie 1/3 badanych była mocno zainteresowana nauką. Aż 20% z nich myślało o uzyskaniu stopnia naukowego. Blisko 10% – aby uczyć się tego, na co nie mieli czasu wcześniej.
Przydatni społecznie
Fakt przejścia na emeryturę dla wielu osób jest momentem zakończenia pewnego etapu życia, odpoczynku. Jednak brak dotychczasowych aktywności i wyzwań zawodowych sprawia, że nie odnajdują się w nowej roli. Pojawia się poczucie nieprzydatności i utraty sensu.
Kiedy postanawiamy, że mamy ochotę jeszcze się czegoś nauczyć, to daje poczucie bycia „na fali”, samodzielności, nowoczesności. Edukacja nieformalna, uczenie się przez doświadczenie, obserwowanie, uczestniczenie w kursach, warsztatach – to samo dobro dla mózgu. A jednocześnie wzmocnienie własnego sprawstwa, poczucia wartości i tej, tak potrzebnej, przydatności
– podkreśla Alicja Przepiórska-Ułaszewska.
Niezależnie od wieku, wszyscy mamy potrzebę bycia użytecznym, przydatnym społecznie. Stoi ona u podstaw piramidy Maslowa.
Fitness dla mózgu, czyli uczenie się = młodość!
Proces uczenia się jest wyzwaniem dla mózgu. Nauka wymaga koncentracji, przyswojenia nowej wiedzy w pamięci a przede wszystkim – umiejętności tworzenia powiązań między tym, co już wiem, a tym, czego się uczę. I to jest właśnie niesamowita „gimnastyka” dla mózgu. Czasami wymagająca sporego wysiłku, ale to właśnie on pobudza rozwój nowych połączeń.
Elżbieta Wilk z Fundacji Instytut Geniuszu od 10 lat prowadzi warsztaty teatralne dla podopiecznych Domu Dziennego Senior + w Świdnicy. Nie ma wątpliwości, że edukacja całożyciowa może łączyć się z pasją.
Wystawiamy średnio 3 spektakle rocznie. Na początku każdy się wstydzi, mówi „nie wiem, czy się nadaję”, ale z pewnością warto spróbować. Dzisiaj pracuję z grupą prawie 20 osób. Jestem pełna podziwu. Warsztaty wymagają dużego skupienia, to nie tylko zapamiętanie tekstu, ale także ruchu na scenie, momentu, kiedy trzeba zmienić kostium, wziąć jakiś rekwizyt i wielu innych elementów. To niesamowicie ćwiczy pamięć psychoruchową
– przyznaje Elżbieta Wilk.

Edukacja całożyciowa jako powtórna socjalizacja
Edukacja całożyciowa to sposób na zdobywanie nowej wiedzy, a przy okazji skuteczna metoda przeciwdziałania izolacji społecznej. Uczestnictwo w warsztatach, kursach czy zajęciach na Uniwersytetach Trzeciego Wieku sprzyja nawiązywaniu nowych relacji, wymianie doświadczeń i odkrywaniu pasji, na które wcześniej mogło brakować czasu. To zjawisko nazywa się czasami wtórną socjalizacją, wyciągającą ludzi z czterech ścian i dającą poczucie przynależności do aktywnej społeczności. Spotkania, wspólne wyzwania intelektualne i możliwość angażowania się w życie kulturalne czy społeczne przekładają się na większą witalność, lepsze samopoczucie i zwiększają satysfakcję z życia.
Poczucie sensu ma tu ogromne znaczenie. Mam doskonały przykład. Organizuję dla osób starszych warsztaty, spotkania z ciekawymi ludźmi, warsztaty rozwoju osobistego, na dobrostan. Tymczasem największym hitem okazało się… szydełkowanie. Ale nie dlatego, że panie są pasjonatkami robótek ręcznych. O nie. My to dzierganie przekułyśmy w ideę. Powstał dendroszalik, czyli wydziergany ręcznie szal. Od 3 lat otulamy nim drzewa, które dostają tytuł polskiego drzewa roku. A to stare drzewa, 200-300-letnie. Otulając je dendroszalem okazujemy empatię, szacunek do wieku, do przemijania. Pokazując społeczeństwu, że taka grupa jak seniorzy też istnieje. I ma jakieś pomysły. Chce być zauważona.
Nadałyśmy temu działaniu znaczenie. Nikt ci nie powie, że jesteś moherową babą, tylko – że zainicjowałaś potrzebną akcję. I rośnie ochota, by znaleźć w sobie kolejną pasję, którą można zarazić innych.
– mówi Alicja Przepiórska-Ułaszewska z Fundacji Via Salutis.
Kto się uczy, ten żyje pełniej
Learnability i edukacja całożyciowa to nie opcja, to konieczność, jeśli chcemy przeżyć starość świadomie, godnie i z radością. Utrzymanie umysłu w ruchu oznacza większą sprawność poznawczą, większą samodzielność i poczucie sprawczości, które z wiekiem często umyka. To także najlepsza recepta na samotność – uczenie się w grupie tworzy nowe relacje i zapobiega społecznemu wykluczeniu. Kto się uczy, ten żyje pełniej i dłużej – nie tylko w latach, ale przede wszystkim w jakości każdego dnia.
Agnieszka Bielawska-Pękala